Monika miała problem z szyją. Zupełnie ją połamało i nie mogła prawie się ruszać. Na szczęście Sylwia szybko zadzwoniła po znajomego masażystę. Z Filipem znała się już od jakiegoś czasu, więc masowanie Moniki stało się pretekstem do wspólnego rżnięcia w trójkącie.